Jedynym problem stojącym na drodze jest cena podpisu kwalifikowanego. Jej wysokość (200 PLN za certyfikat ważny 2 lata) jest niestety dla wielu osób ceną zaporową.
Może kiedyś doczekamy się nowych dowodów osobistych z wbudowaną funkcją klucza umożliwiającego podpis cyfrowy (tak jak jest to obecnie w Estonii). Myślę, że pozostaje nam niestety jeszcze trochę poczekać.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń